Strona informacyjna
Rady Osiedla Żerniki
Sprzątanie Świata 2018 – sprzątnijmy Żerniki!

        Z okazji Międzynarodowego Dnia Ziemi, który jak co roku przypada 22 kwietnia, Rada Osiedla Żerniki zapraszała
i zachęcała wszystkich Mieszkańców do wspólnego sprzątania naszego Osiedla.
W różnych miejscach Żernik rozwieszone zostały plakaty informujące o tym wydarzeniu, m.in. wisiały w gablotach Rady Osiedla.
Ogłoszenie wisiało także w gablocie umiejscowionej przy wejściu na teren Kościoła
- jak się okazało w sobotę rano, z tej gabloty plakat został usunięty!
Wszystkie ogłoszenia mające dotrzeć do naszych Mieszkańców, dotyczące różnych spraw naszej wspólnoty
są notorycznie zrywane i wyrzucane do kosza na śmieci
-d
zieje się tak od momentu zainstalowania tej gabloty. 

Sprzątanie miało się odbywać w sobotę 21 kwietnia od godz. 10:00 - niestety, w tym roku na nasz apel nie zareagował prawie nikt.

Na około 4 tysiące mieszkańców naszego Osiedla, w akcji uczestniczyły dosłownie 4 osoby!
To jest 0,1% mieszkańców!

Obok nas sprzątających przejechały dziesiątki samochodów jadących do i z Centrum Handlowego M1,
przejeżdżali rowerzyści - zatrzymała się jedna osoba i zapytała co tutaj robimy!
Gdy się dowiedziała o celu naszych działań, pojechała do domu i za 10 minut była na powrót, z rękawicami i workami na śmieci.
Był to Pan Michał, który niedawno sprowadził się do Żernik z Warszawy.
Ze starych mieszkańców nie było nikogo!

Poniżej krótki reportaż fotograficzny, tak wyglądały rowy przy ul. Na Łuku oraz las,
tuż przy wjeździe na wiadukt nad Autostradą A1.







Pierwsze 5 zdjęć od góry, to widok jaki zastaliśmy w rowach obok zjazdów technicznych w okolicy autostrady A1 od strony Żernik,
na 2. pierwszych zdjęciach można zobaczyć części pralek automatycznych, lodówek i sprzętu AGD, kopiarek, monitorów LCD, itp.  - wniosek nasuwa się sam:
te śmieci wyrzucił do rowu ktoś, kto likwidował warsztat naprawy sprzętu AGD lub chciał się pozbyć zbędnych już elementów w swoim warsztacie.
Ten ktoś był na tyle nieroztropny, że zostawił tam swoją wizytówkę - kartę telefoniczną SIM z PLAY ze swoim numerem telefonu!

Pozostałe 4 zdjęcia to nic innego, jak widok na dziesiątki wypalonych zniczy cmentarnych, w sumie zebraliśmy ich ponad 100 sztuk!
Ciekawe komu się chciało zabierać znicze z cmentarza, gdzie stoją kontenery na tego typu odpadki i przenieść do lasu, aby tam je wyrzucić!
To już jest jakaś aberracja - coś niebywałego!

    
A tak wyglądał efekt naszej zbiórki - trwała zaledwie 2,5 godziny!





Zebraliśmy mnóstwo wybrakowanych części do sprzętu AGD, części drukarek i kopiarek, fragmenty monitorów lub telewizorów LCD,
14 opon samochodowych, w tym jedną która służyła jako podstawa do parasola ogrodowego, była wypełniona betonem
i ważyła chyba z 60 kilogramów!
Ponadto, ponad 100 wypalonych zniczy, kilkadziesiąt butelek po winie -
część z nich była identyczna, więc chyba pochodziła z jednej piwnicy!
Czegóż tam jeszcze nie było - to trudno opisać!
 Było nawet kilka worków pełnych używanych podpasek i pieluch - czy naprawdę to musi lądować w lesie?
Przecież WSZYSCY mamy pojemniki na odpady i za ich wywiezienie płacimy, niezależnie od tego czy są one puste czy pełne!
Cena wywozu odpadów jest niezależna od ich ilości!

Litości - las to nie jest wysypisko śmieci!


Zdjęcia: Stanisław Franiel

Powrót