Chodzenie za Panem Bogiem - 2018

        Jak zwykle w II święto Wielkiej Nocy, które w tym roku wypadło 2 kwietnia, odbyła się procesja nazywana „Chodzenie za Panem Bogiem”. Przed godziną 6. rano, na placyku przed drewnianym kościółkiem w Szałszy, zbierają się Panowie w różnym wieku, od kilkuletnich chłopców ze swoimi ojcami lub strszymi braćmi, po panów już mocno starszych - towarzyszy im orkiestra dęta i ksiądz Wikary z Parafii pw. Św. Jana Chrzciciela - kościółek w Szałszy jest kościołem filialnym kościoła w Żernikach. Punktualnie o 6:00 procesja wyrusza w kierunku krzyży, które od lat stoją przy drogach i na okolicznych polach. W drodze orkiestra gra pieśni wielkanocne na cześć Zmartwychwstałego Chrystusa, a Panowie jej wtórują. Pod każdym z krzyży odmawiane są modlitwy o urodzaj, gdyż kiedyś była to procesja rolników, a teraz, gdy rolników już prawie nie ma, stała się procesją męską. Trasa procesji wiedzie m.in. uliczkami Szałszy, po drodze zatrzymujemy się także pod figurą św. Floriana, przy remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Szałszy.
       W połowie drogi, w polu pod starymi dębami, jest przerwa na odpoczynek i pokrzepienie się gorącą herbatą lub kawą i kawałkiem ciasta. Następnie procesja przechodzi pomiędzy domami Szałszy-Kuźnicy i podąża ul. Ptasią w kierunku ul. Świerkowej, przechodzi ponad 700m tą ulicą, potem skręca w ul. Sosnową a następnie w ul. Kościelną i dochodzi z powrotem do kościółka.
Procesja kończy się Mszą Świętą o godz. 8:15 w intencji rolników. W tym roku, mimo przenikliwego chłodu i bardzo wietrznej pogody w procesji wzięło udział prawie 80. mężczyzn - miejmy nadzieję, że w latach następnych zgromadzi nie mniej uczestników - musimy zadbać o to, by tak piękna tradycja tutejszej społeczności nie uległa zapomnieniu.


Stanisław Franiel            
Foto i filmik - Stanisław Franiel

Powrót